Forum PSEmu.pl

bardziej skromnie myslalem ,na tle kraju tylko ... a numer polegalby na pozbieraniu do kupy (niekoniecznie jeden wielki server) i dzialanie pod wspolne dyktando ( w mysl za zasady po co 100 razy pisac o tym samym) ;i tak jedni by to robili drudzy tamto ,a rzady moglyby byc demokratyczne (czyli jeden headmaster :) -- ale to tylko wizja i smieje sie na przyszlosc myslac o przeszlych idealistycznych pomyslach

Skoro juz o Polsce mowa to IMHO sytuacja nie wygląda tak, źle - mamy dwa wiodące serwisy o emulacji < emu#dreams i emu.pl > kilka średnich stron i kilkadziesiąt pomniejszych, na które i tak nikt nie zagląda. Cały urok tkwi w tym, że:
- większość osób zagląda na 2 wiodace serwisy przeważnie w poszukiwaniu nowinek czyli tzw niusów ze świata emulacji.
- jeśli zachodzi potrzeba to zajrzy na forum by rozgryźć jakiś problem
- natomiast jeśli szuka dokładnych informacji nt. któregoś z emulatorów to prędzej czy później trafi na łamy którejś z średniej wielkości stron gdyż właśnie to one specjalizują się w serwowaniu informacji / plików / artykułów w węższym zakresie -> przeważnie związanym z daną platformą czy nawet 1 emulatorem. Nie jest to złe rozwiązanie zwróciwszy uwagę na fakt, że mamy całkiem sporą liczbę doskonałych stron działających na tej włąśnie zasadzie, np. GP32, MAME-HOT, XBOX+, AtariArea czy całe rzesze stron o NES,SNES, GBA etc.
- co się tyczy maleńkich serwisów, to nie oszukujmy się > trzeba mieć włożyć dużo pracy i mieć jeszcze więcej szczęścia by wybić się z szarej masy przeciętnych stron "domowych", których na necie znajdziesz miliony i niestety nie wszystkim się to udaje.

mój już przeważnie po 2 tygodniach musi być przeinstalowany (używam GHOSTa bo inaczej stracił bym młodość w "bibliotece" reinstalując to gów..)

nigdy dłużej niż 6 miechów potem obraz z ghosta i od nowa

ja od czerwca 2003 na xp szaleję i dużo już przeszedł (np. virusy) ale twardo chodzi

trzeba tylko uważać co się instaluje a winda może być "nieśmiertelna"

No coż nie jestem dobry w utrzymaniu Windows'a bez ponownego odtworzenia kopii, najdłużej wytrzymałem ponad 2 tyg. ale coś nie działał tak jak bym tego chciał no i średnio co 15 odtwarzam nową kopie więc jestem lamer

Reinstalke XP'ka robiłem jakiś tydzień temu. Ogólnie reinstalke robie co jakieś 1-2 mieśiące bo mam dysk zrąbany seagate 80 gb sata, zawiodłem się na nim mam go jakieś 1,5 roku a gwarancja 1 roczek

Skoro temat został odświerzony to cosik, napiszę...

jestem kika dni po formacie, a poprzedni system wytrzymał po instalacji ponad 18 miesięcy ciężkiej pracy... co ciekawe nadal chodził stabilnie choc po kilku eksperymentach jakiś rok po instalce przestało działć narzędzie oczyszczania dysku (zacinało sie i koniec, można było czekac 5/10/30 min. a ono ciągle stało w momencie kompresji danych) co oczywiście nie było wielka stratą... jednakże jakiś miesiąc temu po kolejnych eksperymentach padł checkdisk - po zaplanowaniu operacji narzedzie się uruchamiało, wykryło partycje NTFS i bam niebieski ekran, bład na całą stronę (niewłaściwa alokacja pamięci, naruszenie.... blebleble) i restartował system i tak w kółko - bardzo irytujące, więc chcąc nie chcąc posdzedł format Teraz wszystko śmiga bez problemów - choć miałem pewien dylemat instalować SP2 czy nie instalować... po przejrzeniu info o programach nie współpracujących z SP2 podjołem decyzje by nie instalować...

Powyższy dylemat skłania mnie jednak do zadania Wam pewnego pytania - macie zainstalowane SP2 Jeśli tak to jakie są Wasze wrażenie ( chodzi mi głównie o kompatybliność łatki)

Ja mam zainstalowany SP2 i nie narzekam nie spotkałem się jeszcze z żadnym programem który by mi nie działał. A trzeba przyznać że w SP2 wprowadza dość dużo zmian na plus.

Tutaj, oficjalna lista, niekompatybilnych programów >
http://support.microsoft.com/default.aspx?kbid=884130

Trochę zastraszająca... jak na moje oko. A ponieważ od czasu do czasu na moim kompie ląduja dość nietypowe aplikacje np. ostatnio rzuciłem okiem na catman'a, to moje obawy są jeszcze większe.