Wydaje mi się że jedynym sposóbem na połączenie tematów "matura" i "internet" jest w chwili obecnej pisanie egzaminu dojrzałości z przedmiotu zwanego informatyką
Co prawa jestem zdeka za stary i nie będę się wymądrzał w tej sprawie ale wydaje mi się że program szkół średnich z ów przedniotu obejmuje również HTML`a... czy inne tematy związane właśnie z internetem...
Co do samej matury - przez internet? ...ciekawe jak byłoby to pisane i oceniane? Jedyną opcją zabezpieczającą przed ściąganiem w takim przypadku byłoby chyba zarzucenie jakiś pytań z kosmosu, ale czy niemożliwych do znalezienia na ściągach i w książkach odpowiedzi nie znalazłoby się w internecie
Podsumowując: sprawa beznadziejna i wydaje mi się, że przynajmniej w najbliższym dziesięcioleciu czegoś takiego nie uświadczymy... hehe
... może kieyś, kto wie
alien: nie pękaj - matura to pryszcz, a jak chcesz radę to po jej napisaniu idź do woja i znajdź jakąś nieintelektualną pracę (sprzątaniee ulic czy cuś takiego
) bo wierz mi że studia to jeszcze większe bagno... ogólnie przez semestr jest znośnie, ale sesja
< wygląda to mniej więcej jakbyś miał od 2 do 4 matur naraz...