Co odczuwacie wiedząc że lada dzień wyjdzie nowa wersja pcsx2 ? Topic jest dla tych co chcą sie wypowiedzieć na ten temat Ja osobiście co 15 minut sprawdzam domową strone pcsx2 Poooooozdro pcsx2 team !
Co odczuwam? W niewielkim stopniu ekscytacje i ogromna ulge - nie bede juz musial odpowiadac na pytania w stylu: "Kieedy, no kieedy nowy PCSX2???". He he, kazdy przezywa na swoj sposob :}.
A ja sie nie ekscytuje bo nie ma powodu eksytacja przyjdzie gdzies za rok jak wyjdzie wersja 1.0 i byc moze bede mial lepszy sprzed zeby pobawic sie emulatorem.
Rozbawienie. Bawi mnie fakt że by pograć trzeba mieć komputer na którym Doom 3 bryka jak owieczka na łące. I tutaj pojawia się pytanie: skoro kogoś stać na taki sprzęt za minimum 5-6 tysięcy, to dlaczego nie kupić konsoli za marne 600 ? Nie trzeba się męczyć z konfiguracją kompa i emulatora a obraz z TV o niebo lepszy niż na monitorze.
Ja tam uwielbiam emulatory i kocham konsole, jedne i drugie mają niepowtarzalny klimat i krótko mówiąc są dla mnie super. Nie widzę najmniejszego powodu by rozstrzasać co jest lepsze, bo z obserwacji i własnego doświadczenia wiem, że tego typu awantury wszczynają przeważnie osoby, które miały kontakt jedynie z jednym z tych wspaniałych ewenementów.
Może parę słów wyjaśnienia. Nie miałem zamiaru wszczynać żadnej kłótni. To raz. Dwa: przez 2 lata miałem PSXa, i było to wspaniałe 24 miesiące mego życia. W chwili obecnej pochłonęła mnie emulacja PSXa, N64, GBA, SNESa i Neo Geo. Po prostu nie widzę sensu w emulacji w pełni 128 bitowego systemu na systemie 323 bitowym, a na procki 64bit stać wybranych. No chyba że taka emulacja to sztuka dla sztuki.