Z mojej prywatnej kolekcji:
-
http://home.motkar.pl/img/konsole/pgs.jpg PoLystation czyli klon klona (Pegasus : NES)
-
http://home.motkar.pl/img/konsole/vcc.jpg VGS klon Video Game Console czyli pierwszej wersji Atari2600
A co do powyższego to:
1) POPStation i FunStation3, podobnie jak Neo Double Games (NDS) czy PolyStation3 (identyczny jak funstation3) to niewarte uwagi twory wyglądem naśladujące maszyny siódmej generacji, natomiast pod względem samego funkcjonowania daleko im nawet do "ruskich jajeczek" czy gierek elektronicznych firmowanych przez SEGA i dodawanych kiedyś do zestawów Happy Meal, serio, zobaczcie jak to działa
http://pl.youtube.com/watch?v=ow9SHsnFG2U
2) widoczne na powyższych obrazkach Pegazusy sobie odpuszczę bo to wciąż jeden i ten sam niskobudżetowy system w różnych obudowach. Zabawka ponadczasowa i wcale nie tania jeśli weźmiecie pod lupę solidną wersję tj. choćby IQ-502 (50-150zł na Alledrogo)
[meritum wpisu]
3) Natomiast chciałbym zwrócić Waszą uwagę na pierwszy z wymienionych tu klonów tj. Chin-tendo Vii dostępną również na naszym rynku pod nazwą
Speed-Link VMAX16 a to z bardzo prostego powodu - błędnej opinii jaka na temat tego sprzętu w naszym kraju powszechnie panuje. Otóż gdy przegrzebiecie internet w poszukiwaniu informacji dot. Vii to na polskich stronach znajdziecie głównie wpisy typu "Pegazus XXIw, hahahaha, kolon Wii, hahahah, nie dałbym za to 50zł" przewińcie choćby tą stronę na samą górę "niech żyje Chin-tendo Vii !

". No i ja Was pytam, na podstawie czego dochodzimy do takich wniosków. Vii jest bee bo to tani klon Wii?
Spójrzmy jednak na kilka suchych faktów: (1) obejrzyjcie sobie tył pudełka gdzie widnieją screeny z 32 gier arcade dołączanych do konsoli, które prezentują poziom tytułów z SNESa i mogę się założyć że znajdą się wśród nich perełki które będą w stanie dostarczyć dobrej zabawy na wiele godzin (2) jak przegrzebiecie YouTube to bez większych problemów znajdziecie także recenzję gier korzystających z czujnika ruchu, która w przypadku gry w golfa jest bardzo przychylna, a biorąc pod uwagę fakt, że VMAX16 wygląda na dopracowaną wersję Vii (zobaczcie screeny, gry, wyglądają inaczej) istnieje także możliwość że więcej tytułów może być interesująca (3) w końcu sam sprzęt, czyli 16-bitowa konsola (odpowiednik wspaniałego SNESa) z bezprzewodowym padem i dwoma kontrolerami żyroskopowymi, imo co najmniej interesujące.
Wniosek? Nie wieszajcie psów na sprzęcie którego nie widzieliście na oczy, bo może się okazać że nie jest wcale taki zły jak go wszyscy malują. Prawdę powiedziawszy jak na pudełko wyprodukowane za 25-50zł (niby 150zł ale trzeba pamiętać by odliczyć z tego VAT, marżę sprzedawcy, opłaty transportowe, opłaty celne, itd.) to jest moim skromnym zdaniem bardzo ciekawa zabawka. Oczywiście że to nie Wii, oczywiście że nie dostarczy takiej zabawy jak ten sprzęt, nie znaczy to jednak że nie jest ciekawą alternatywą dla konsoli za 1000zł. Osobiście kupiłbym dziecku takiego VMAXa, osobiście kupię w tym roku tą konsolę sobie choćby tylko ze względu na zaspokojenie wrodzonej ciekawości

Tyle.
[/meritum wpisu]