BLACK

Recenzje gier z systemu PlayStation 2 opublikowane na łamach serwisu PSEmu.
Awatar użytkownika
Yohokaru
Senior
Senior
Posty: 192
Rejestracja: 15 lutego 2011, 14:51

BLACK

Post autor: Yohokaru »

Obrazek

Tytuł gry: Black

Wydawca: Electronic Arts

Premiera: luty 2006

Gatunek: FPS

Swoją drogą ciekawa sprawa była z tym tytułem. Opatrzona logiem elektroników strzelanina, która na pozór była kolejną wojenną grą z efekciarską grafiką wydawała się być kolejnym sposobem na zarobienie pachnących, zielonych dolarów. Jednak było tutaj pewne ale, któremu na imię fabuła.

Żaden z nas zapewne nie chciałby znaleźć się za kratkami. Problem ten ma niejaki Jack Keller, który jest tutaj ze względu na niepowodzenie ostatniej misji jednostki operacyjnej Black Operations. Przychodzi pewien koleś, który proponuje mu wolność oraz oczyszczenie z jakichkolwiek zarzutów względem jego działań, gdy on tylko powie co się wydarzyło podczas tamtej operacji. Pod wpływem nacisku komisarza Jack godzi się na ofertę, która może zadecydować o jego dalszym życiu. W ten sposób on wraca myślami do Wschodniej Europy, gdzie będzie się rozgrywać akcja tejże gry.

Historię, którą przed chwilą przytoczyłem udało mi się zrozumieć z cut-scenek, które pojawiają się przed każdą misją, która przedstawia jakby retrospekcje z tamtych zdarzeń oraz zeznań Jacka. Pokazują one klimat jaki niesie za sobą ta opowieść. Wszędzie jest ciemno. Nad głowami obydwóch aktorów obraca się klimatyzator. Można nawet zaobserwować zamiłowanie Jacka do papierosów. Celowo wcześniej napisałem „aktorów”, ponieważ nie jest to animacja komputerowa, a normalny film, dzięki czemu jesteśmy bardziej zżyci z opowieścią oraz bohaterami jej.

Gdy już rozpoczniemy rozgrywkę znowu czujemy klimat tej gry. Programiści rzucili nas na pożarcie Czeczeńcom, gdyż trafiamy do miasta, które jest oblężone przez nich. Cel? Proste. Rozwalić każdego kogo napotkamy oraz dotrzeć do naszej ekipy, która już okupuje oblężone muzeum. Jednak ta nie będzie nam do niczego potrzebna. Nie kierujemy ich działaniem. Wprawdzie zestrzelą kilku Rusków, ale co to da?

Sama rozgrywka to ciąg ośmiu misji na które trzeba poświęcić około (oprócz pierwszej) tak półtorej godziny, a może nawet i więcej. Każda jest z nich w zupełnie innej scenerii i każda z nich przedstawia pewną część zeznań Jacka. Sam osobiście przechodząc Blacka nieraz wyłączałem konsolę po zawalonej końcówce misji z powodu drobnego błędu. Wszystko przez to, że w poziomach mamy bardzo rzadkie checkpointy, które dla jednych mogą być wadą, ponieważ przy następnym uruchomieniu gry będziemy zaczynać dany level od nowa, a zaletą, bo starzy wyjadacze będą mieli tutaj pole do popisu (zwłaszcza na większym poziomie trudności). W trakcie rozgrywki, naprzeciw temu co było w starych strzelaninach tutaj możemy mieć przy sobie tylko dwie bronie. Według mnie jest to świetne rozwiązanie, jakby trochę przedłuża rozgrywkę, bo na przykład mamy karabin MP5 oraz strzelbę Remmington. Z okien kilku ludzi strzela z bazooki, a ta znajduje się kilka metrów dalej. Więc idziemy po nią, bierzemy naboje i celujemy w wspomniane osobistości po czym zostawiamy RPG (tak nazywa się ta bazooka) i wracamy do strzelby. Podoba mi się, to że przeciwko siłom Czeczeńskim możemy wykorzystywać elementy otoczenia. Wrogowie zostawiają po sobie amunicję i apteczki, dzięki czemu po każdym poligonie możemy się później przejść i pozbierać to co nam może być później potrzebne, a w razie czego odpalamy paczki z życiem, które są rozmieszczone na każdej mapie. Po co mamy marnować dwa magazynki skoro kilku ludzi stoi przy cysternie z benzyną. Rzucamy granat w kierunku pojazdu i czekamy na eksplozję. Mamy pewne zadania, chociaż nie są one aż tak trudne. Czasami trzeba po prostu gdzieś dotrzeć, lub rozwalić jakąś maszynę. W miarę poziomu trudności, na którym rozgrywamy daną misję, zadań jest więcej i są one trudniejsze. Jednak każdy z nich jest odblokowany dopiero po przejściu gry na wcześniejszym, więc mamy co robić.

Jeżeli chodzi tutaj o grafikę, to wyciska ona ostatnie soki z PS2. Można się o tym przekonać podchodząc do jakiegoś auta i z przybliżenia zacząć do niego strzelać. Wtedy gra niestety nieźle przytnie dopóki nie przestaniemy wypluwać pocisków. Jednak to za co doceniam ten tytuł, to asortyment Jacka. Każda broń od zwykłego AK-47 do potężnego M249 jest tak świetnie ukazana, że po każdym pojedynku chce mi się przeładować broń, żeby zobaczyć te efekty. Każdy budynek, poligon, czy nawet cysterna, która ma zaraz wybuchnąć to genialny efekt programistów z Criterion. Wszystko tutaj pokazuje mroczne aspekty wojny poprzez te elementy otoczenia, barwę kolorów w każdej z misji, po prostu klimat, jakiego jeszcze nie widziałem w żadnym FPS – e.

W grę włożono również ogromny wkład na oprawę dźwiękową. W trakcie każdej misji w kluczowych dla niej momentach można usłyszeć klimatyczną bardzo dla tej gry orkiestrę symfoniczną. Jest to kolejny czynnik, który buduje napięcie oraz motywuje do dalszego pakowania kul w Czeczeńców. Każdy wybuch, strzał, czy nawet zejście po metalowych schodach są perfekcyjnie odwzorowane, zresztą tak samo jak kontakt Jacka z ekipą przez radio CB, czy odgłosy krzyczących do siebie Czeczeńców podczas ostrzału.

Black jest strzelaniną, która odbiega od standardów wyznaczonych przez inne gry tego typu. Wydawać by się mogło, że latanie z pukawką przez dziesięć godzin może być nudne, jednak oprawa A/V, klimat tej gry, ciekawa rozgrywka oraz świetnie poprowadzony wątek fabularny sprawiły, że Black jest jedną z najlepszych gier FPS dostępnych na Play Station 2 oraz XBOX.

PLUSY:

- klimat
- oprawa A/V
- fabuła
- świetne ukazanie broni
- wszystko inne czego nie wymieniłem;)

MINUSY:

- rzadkie checkpointy
- trudna misja nr 8

Dźwięk: 9/10

Grafika: 10/10

Grywalność: 8+/10

Ocena: 9/10


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ