Chrono Trigger

Recenzje gier z systemu PlayStation opublikowane na łamach serwisu PSEmu.
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Chrono Trigger

Post autor: Mortus »

Gatunek jRPG
Wydawca - Squaresoft
Rok wydania - 1999

Chrono Trigger jest przeze mnie uważana, za jedną z najlepszych gier jRPG w historii. Niestety, jako że strona ta zajmuje się emulacją konsoli PSX tak też i zrecenzowana będzie wersja gry na tę konsolę. Nasówa się pytanie – "A co za różnica?". Niestety niewielka. Chrono Trigger na PSX'a wydany został przez Squaresoft (Square-Enix) w 1999 roku, a w 2001 dołączono go do paczki zwanej Final Fantasy Chronicles. Powiedzieć też muszę, że 'pierwsza' wersja tej gry została wydana przez tę samą firmę w roku 1995 na platformy Super Famicon (11-03-1995) i Super Nintendo (27-09-1995). Przejdźmy więc do sedna – czym różnią się wersje z roku 1995 i 1999? Odpowiedź prosta – praktycznie niczym, co po krótce omówię poniżej.

Fabuła
W grze wcielamy się w postać nastolatka o imieniu Crono. Typowy przedstawiciel swojego wieku – ma przyjaciół, lubi się bawić i doskonale włada kataną (^_^). Rozpoczynamy rozgrywkę w dniu, w którym odbywa się akurat na pobliskim placu festyn z okazji roku tysięcznego (1000 A.D.), czyli Festyn Milenijny. Jako że umówiony ze swą przyjaciółką Luccą (troszkę szurniętą wynalazczynią) Crono wybiera się na festyn, gdzie wpada (dosłownie) na pewną blondynkę, która przedstawia się jako Marle. Po któtkiej rozmowie oboje wyruszają spotkać się z Luccą, która eksponuje swój najnowszy wynalazek, który nazwała Telepod. Zasada jego działania jest prosta – osobę stojącą na platformie pierwszego telepodu przenieść na platformę drugiego (teleportacja). Z braku chetnych na ochotnika do przetestowania nowego wynalazku idzie Crono. Wszystko przebiega pomyślnie, tłum szaleje. Kolejna na podest wbiega Marle.... i tu zaczynają się schodki. Nie zdradzę co się stanie, ale to właśnie początek naszej przygody, przygody, która mnie osobiście wciągnęła i przykuła do ekranu na długie godziny (jeśli nie dni).
Fabuła to 9,5/10

System walki
W odróżnieniu od produkji typu Final Fantasy w momencie walki nie 'przenosimy się' do innego ekrany, lecz walczymy natychmiast po spotkaniu wroga. Pomysł ten bardzo przypadł mi do gustu, gdyż nie musiałem za czekać żeby komuś dokopać :-) Jednak poza tym cała walka prezentuje się standardowo – ładuje się pasek, mamy ruch, wykonujemy go i tyle.... jak w Finalach. Jedyną różnicą (jak słusznie zauważyli ini :P) jest tu system technik łączonych, dzięki którym w zależności od składu naszej drużyny możemy wykonywać unikalne podwójne i potrójne kombosy. Mniam :-)
System walki dostanie 7,5/10

Dodatki
Jako że sama gra nawet w oryginalnej wersji nie miała żadnych minigierek (nie liczę tu zabaw na festynie) to do dodatków zaliczę wstawki filmowe, które mamy w wersji PSX. Szczerze mówiąc tylko dla tych filmików przeszedłem tą grę pod PSX'em. Co jeszcze wyróżnia ten tytuł spośród konkurencji? Ano w CT mamy wszystko – ciekawy (chociaż troszkę oklepany) motyw przewodni (ratowanie planety), efekowne walki, możliwość przenoszenia się w czasie do innych epok (w sumie wraz z End of Time jest ich 7), 7 grywalnych postaci (nie wszystkie z tej samej epoki, co daje nam dużą różnorodność), techniki specjalne poszczególnych postaci, które możemy później łączyć w 45 technik podwójnych i 15 potrójnych (nie muszę chyba mówić, że moc technik łączonych jest wielka). Ponadto mamy tryb New Game+, dzieki któremu już na samym początku możemy przenieść się do finałowej walki. Od momentu w grze w którym to zrobimy zależy zakończenie które otrzymamy, a jest ich aż 15. Coś jeszcze? W wersji PSX dostaniemy też (odkrywane wraz z kolejnymi zakończeniami) dokładne opisy występujących w grze potworówi możliwość odgrywnia dowolnej ścieżki dzwiękowej z gry.
Może i nie jest tego oszałamiająco dużo, ale jakość tego co mamy zasługuje na 9,5/10

Grywalność – 9/10

Grafika
Jestem upartym zwolennikiem hasła "Nie liczy się grafika tylko fabuła", jednakże w tym przypadku panowie ze Square dobitnie przegieli pałę i zrobili konwersję na "odwal się". Czemu tak sądzę? Otóż grafika jaką uraczono nas w wersji na PSX'a jest dokładnie identyczna z tą, jaką mieliśmy na SNES'ie. Toż to paranoja. Powiem więcej – w niektórych momentach gra działa wolniej niż na SNES'ie! Wystarczy spojrzeć na konkurencję (Namco) i na ich konwersję Tales of Phantasia ze SNES'a na PSX'a żeby zobaczyć jak mogło to wyglądać. To co Square nam zaserwował to żenada.
Ocena za grafikę to mocno naciągane 3/10 (tylko ze względu na starą miłość do CT).

Muzyka
Tak jak wyżej – żywcem ściągnięte ze SNES'a. Nawet nie będę się rozwodził nad tym jak słabo to się na szaraczku prezentuje.
Muzyka dostaje 4/10.

Ocena końcowa to 5 (jak dla mnie o 6 za mało....).

Tyle, koniec moich wynurzeń. Gwoli podsumowania powiem, że jeśli macie wybór zagrać w CT na platformie SNES lub na PSX to wybierzcie SNES. Wygląda tak samo, działa szybciej a filmiki z PSX'a obejrzycie korzystając z PsxMC. Macie tu jeszcze kilka screenów z gry – sami oceńcie, czy tylko na tyle stać PSX'a.
<center>Obrazek Obrazek Obrazek </center>

I małe zestawienie ocen:
Grywalność &#8211; 9/10
Grafika &#8211; 3/10
Muzyka &#8211; 4/10
Całokształt &#8211; 5,5/10
(pamiętajcie że mowa tu o wersji PSX, nie zrażajcie się do tej gry)
Ostatnio zmieniony 15 października 2004, 19:34 przez Mortus, łącznie zmieniany 2 razy.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
winter_mute
TROLOŻERCA
TROLOŻERCA
Posty: 5248
Rejestracja: 04 września 2002, 12:21
Kontakt:

Post autor: winter_mute »

W większości kwestii poruszonych w recenzji zgadzam się z Mortusem:
- gra jest jednym z najlepszych jRPG jakie na oczy widziałem
- szczególnie fabuła powala na kolana
- jednakże port dla PSXa jest totalnie schrzaniony > ludzie ze Square`a mogli się bardziej postarać

... jednakże nie mogę sobie darować że autor dał sytemowi walki zaaledwie 5/10, ponieważ n.p. mozliwość łączenia ataków poszególnych osób w grupie jest pomysłem doskonałym i choćby za niego nalezy się conajmniej 7/10
2BII!2B
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Hmmm.... rzeczywiście jako takiego systemu technik łączonych w finalach raczej niema.... Racja - ocena mogłaby być trochę wyższa, ale skoro tak już napisałem to niech tak zostanie (chyba że jest więcej osób przekonanych o tym, że pcena ta jest zbyt niska).
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Zgadzam się z winter_mute ocena zdecydowanie jest za niska.
Obrazek
Awatar użytkownika
BzyRes
Administrator
Administrator
Posty: 2048
Rejestracja: 17 lutego 2003, 18:50

Post autor: BzyRes »

Recenzja dosyć kontrowersyjna, szczególnie, jeśli jest się fanem CT. Jednak, z tego co wychwyciłem, ocena ogólna odnosi się bardziej do konwersji, a nie do samej, kultowej przecież gry...
Jedyne miejsce, w którym mógłbym się naprawdę przyczepić, to:
Mortus pisze:Muzyka
Tak jak wyżej &#8211; żywcem ściągnięte ze SNES'a. Nawet nie będę się rozwodził nad tym jak słabo to się na szaraczku prezentuje.
Muzyka dostaje 4/10.
IMHO muzyka jest świetna, mimo że jej złożoność nie wykorzystuje pełnych możliwości dźwiękowych szaraczka. Melodie ładne, miłe dla ucha - dobrane odpowiednio w zalezności od lokacji... po prostu miodek ;]. Nic mnie nie obchodzi, że dla niektórych są to pierdy żywcem wyjęte ze SNESa - muzyka w tej grze zawsze była świetna i taka pozostanie, stąd moje (min.) 8/10 ;].
Mortus pisze:Hmmm.... rzeczywiście jako takiego systemu technik łączonych w finalach raczej niema.... Racja - ocena mogłaby być trochę wyższa, ale skoro tak już napisałem to niech tak zostanie (chyba że jest więcej osób przekonanych o tym, że pcena ta jest zbyt niska).
Nie widzę żadnego sensu modyfikowania ocen, czy to cząstkowych, czy ogólnych, gdyż powyższa recka nie jest pracą zbiorową, jeno indywidualną.
Chyba że autor sam zmienił zdanie i zrozumiał, że wystawiona ocena jest za niska lub za wysoka.

P.S. Mortus, czekamy na więcej ;].
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

z tego co wychwyciłem, ocena ogólna odnosi się bardziej do konwersji
Dobrze wychwyciłeś :-)
prostu miodek ;]. Nic mnie nie obchodzi, że dla niektórych są to pierdy żywcem wyjęte ze SNESa - muzyka w tej grze zawsze była świetna i taka pozostanie
Owszem muzyka w CT jest świetna, ale spójrzmy prawdzie w oczy - to nie to na co stać PSX'a. Na szaraku mogliby przynajmniej zwiększyć jakość tej muzyki ale.... olali! Tego na pewno nie zmienię :P
Chyba że autor sam zmienił zdanie i zrozumiał, że wystawiona ocena jest za niska lub za wysoka.
I owszem. Zapomniałem o tych 'udogodnieniach' systemu walki podczas pisania części o walce, więc podniosą tą nieszczęsną ocenę (bo ta to w takim razie pomyłka) :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
kuba084
Junior
Junior
Posty: 16
Rejestracja: 11 sierpnia 2007, 11:07

Post autor: kuba084 »

Świetna giera(szkoda że ukończyłem najpierw Chrono Crossa :wink: ),fajny system walki,wymagający przeciwnicy,całkiem spory świat do zbadania,podróże w czasie.Mam nawet tę wersje na psx,druga gra to Final Fantasy 4-dosyć hardkorowa pozycja hehe.
ODPOWIEDZ