pSX lekiem na wszystkie bolączki? Wydawać by się mogło, że to śmieszne stwierdzenie, ale w moim przypadku nie odbiega ono znacząco od prawdy.
Otóż, od pewnego czasu zastanawiałem się, czemu niektóre programy bez żadnej, konkretnej przyczyny i bez najmniejszego śladu w konsoli odmawiały posłuszeństwa. Co gorsze, nie inaczej było z mocno oczekiwanym przeze mnie pSX`em, który to po wyborze języka zamykał okno procesu bez słowa wyjaśnienia…. a miało być tak pięknie:
- Upragniony port dla Linuxa
- Poprawki w module obsługi napędu CD
- Klawiszologia zapisywana w oknie log~u/a
- Nowe tłumaczenia, tudzież języki: arabski, chorwacki, norweski, perski i rosyjski
- Poprawiona obsługa bufora ramki (centrowanie, gdy nie obejmuje całego ekranu)
- Dodana korekcja wymiarów/formatów obrazu (aspect ratio)
- Poprawione okno konfiguracji kontrolera
- Poprawiona obsługa DEP