Happy b-day

Czas leci nieubłaganie – ot druzgocząca prawda. Pytanie tylko czy z powyższego powodu należy załamywać ręce czy też może cieszyć się tym co dał nam los. Biorąc pod uwagę czynniki takie jak sytuacja polityczna, konsternacja gospodarcza, stan dróg czy pomysły kolejnych ministrów edukacji wypadałoby się przysłowiowo pociąć :] Znani jesteśmy jednak z tego, że pewne rzeczy lubimy robić po swojemu w związku z czym zdecydowanie będziemy się cieszyć… szczególnie że zgodnie z mottem przewodnim tej wiadomości jesteśmy w doskonałym nastroju. Powód pierwszy – mamy urodziny, w dodatku szóste, jesteśmy wciąż z Wami, a Wy z nami. Gratulacje, dla nas i przede wszystkim dla Was bo to właśnie Wy drodzy odwiedzający jesteście esencją PSEmu.pl :] czasem zabawną, czasem uciążliwą, ale jednak esencja. Wszystkiego najlepszego.


Drugi powód do radości – spotkanie: urodzinowe, nie do końca zgodne z założonym wcześniej planem, ale [przynajmniej moim zdaniem] ciekawe, pełne różnorakich wrażeń i zdecydowanie udane. Zgodnie z obietnicą chciałbym Wam przedstawić foto-relację z tegoż, a w związku z faktem, że materiałów jest całkiem sporo, a moje odczucia są bezsprzecznie subiektywne, natomiast każdy kij ma dwa końce postanowiłem uraczyć Was dwoma opowiastkami, do Was za to należy decyzja która z nich bardziej przypada Wam do gustu… Zapraszam do lektury i pozostawiania własnych przemyśleń w postaci komentarzy.