1) Do kiosku wchodzi osoba z zamiarem kupienia biletu ulgowego dla swojego syna i pada wspaniały tekst do sprzedawczyni:
- Witam. Poproszę bilet za 1,25 zł...... (i teraz najlepsze)... to ile płace?
Szczerze mówiąc sprzedawczyni zgłupiała.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
2) Małe objaśnienie miejsca akcji> Kiosk, część gazet znajduje sie przy sprzedającym (babskie pisma)
A więc, podchodzi jakaś babka to sprzedawcy, spogląda na gazety i zadaje pytanie:
- Witam. Czy są świeże gazety?
Sprzedawca sie spojrzał.... pochylił nad gazetami.... zaczął wąchać i odpowiedział:
- Wydaje mi się, że tak.
Babka sie oczywiście zdenerwowała..... ale akcja była nieziemska
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
To na tyle.