Tytuł gry: Moto Racer 2
Wydawca: Electronic Arts
Rok wydania: 1998
Gatunek: Wyścigi
Utarte schematy coraz bardziej zaczynały nudzić się publiczności. Broń Boże mówić tutaj o takich sprawach jak sport, czy kultura, ale jak tak przejrzę lata powstania najciekawszych tytułów na PSX, to właśnie wtedy wychodziły te różne nowe gatunki. Erę wyścigów motocyklowych w 3D zaczęły dwie gry. Jedną z nich był Motocross Madness od Microsoftu, drugą, Moto Racer od elektroników. Gry te różniły się koncepcją i samą realizacją. Pierwsza stawiała na otwarty teren i eksplorację terenu w trakcie wyścigu(coś jak Motorstorm), a druga prezentowała szybką rozgrywkę na ciekawie zrobionych torach. W roku 1998 rozegrała się druga runda tej rywalizacji, a dzisiaj opisywana pozycja to Moto Racer 2 wydany na przełomie 1997-1998, na PC oraz PSX.
Jak już podałem w wstępie, gra jest zręcznościową ścigałką, która po macoszemu traktuje wszelkie prawa fizyki(jechać 160 mph na godzinę, wyrąbać w mur i przy tym nie stracić życia) w jeździe na ścigaczach i pojazdach motocrossowych. Tak jest, bo gra oferuje nam dwa typy zawodów, jednak poza budową tras(na crossach są skocznie, na ścigaczach...ich nie ma)to się raczej nie różnią.
Co tu w ogóle można robić? Można ścigać się w Arcade(wybierasz trasę i scenerię, kolor motocyklu i jedziesz) pojeździć samemu w Time Trial, czy stoczyć mistrzostwa(cross,ścigacze,mieszane+bonusowe mistrzostwa). Wyróżniamy z tego trzy poziomy trudności(standardowo Easy, Normal, Hard) i różnice w symulacji(Arcade i Simulation). Gdy weźmiemy tryb simulation, wtedy parametry przy wyborze motocyklów nabierają znaczenia i gra się trudniej.
Jeśli jesteśmy już przy wyścigu, to warto powiedzieć, że nawet przy dużej liczbie okrążeń wszystko dzieje się bardzo szybko(zwłaszcza przy Arcade). Są nawet trasy, w których nie musimy używać hamulca(jeśli oczywiście nabierzemy wprawy), ale jeśli będziemy za dużo rozbijać się o bandy, to możemy zapomnieć o wygranie. Trasy są różne i w ciekawych sceneriach(Sahara, sawanna, dżungla, miasto), ale jeśli jakimś przypadkiem znudzą nam się te umieszczone w grze...
To nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy stworzyli własny tor. Umożliwi to edytor tras, który został zamieszczony w tej grze. Jest on bardzo intuicyjny i prosty w obsłudze, ale pozwala na zaawansowane działania, jak zwiększanie i zmniejszanie wysokości nad poziomem morza, czy dodawanie kolejnych skoczni do trybu cross lub zmianę terenu na, którym będzie rozgrywany wyścig(poprzedni akapit). Jedyną rzeczą, która może przeszkadzać, to fakt, że każda trasa zajmuje oddzielny bloczek na karcie pamięci. Oczywiście stworzona trasa potem jest dostępna w menu i normalnie możemy się po niej ścigać.
Oprawa A/V stoi na wysokim poziomie. Każda trasa i motory w pełni wykorzystują możliwości PSX, a w dodatku w trakcie wyścigu mamy kilka ustawień kamery do wyboru, które w pełni wystarczą do szczęścia. Gdy już jedziemy, to możemy w ustawieniach pauzy, dowolnie przebierać po piosenkach, które są umieszczone na potrzeby gry(te rockowe kawałki są całkiem, całkiem...), ale do odgłosów motocyklów także nie mam zastrzeżeń.
Co można po tej lekturze powiedzieć o Moto Racer 2? Cóż, sądzę, że są to niezłe wyścigi z udziałem jednośladów, pełne różnych atrakcji z edytorem tras i mistrzostwami na czele, lecz myślę także, że trochę jednak do perfekcji brakuje.
PLUSY:
- tempo rozgrywki
- sam pomysł na grę
- intuicyjny edytor tras
- tryb mistrzostw
- oprawa A/V
MINUSY:
- brak licencji na motocykle
- każdy wyścig wygląda podobnie
- zmarnowany pomysł z trickami
Grafika: 8/10
Dźwięk: 9/10
Grywalność: 7/10
Ocena: 8/10
