Dlaczego lubisz Final Fantasy ?

Dyskusja na temat gier wydanych przez firmę Square-Enix (dawniejszy SquareSoft).
Awatar użytkownika
Red XIII
User
User
Posty: 85
Rejestracja: 15 sierpnia 2004, 08:58

Dlaczego lubisz Final Fantasy ?

Post autor: Red XIII »

Wszyscy wiedzą że final fantasy jest super więć nie pytam czy lubisz tylko dlaczego lubisz final fantasy. Ja osobiście za zajedwabistą fabułę w każdej części którą znam, za system walki i za żeńską część drużyny :D np. Aeris(FF7) lub Rinoa(FF8) :mrgreen:
Tylko czarne glany są naprawdę funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach. :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Nie bardzo lubię takich pytań typu 'dlaczego lubisz XXX', bo ludzie którzy nie lubią nie bardzo mogą się wypowiedzieć :P

Za co ja lubię Finale.... za co.... za fabułę (VI i VII to miód), za postacie (Cloud, Vincent i inne) i za multum innych rzeczy (których z lenistwa nie wymienię).

A Aeris nie lubię, nie lubiłem i nie bedę lubił :D Nawet się ucieszyłem jak ją uciupali ;-)
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Awatar użytkownika
Red XIII
User
User
Posty: 85
Rejestracja: 15 sierpnia 2004, 08:58

Post autor: Red XIII »

A Aeris nie lubię, nie lubiłem i nie bedę lubił Nawet się ucieszyłem jak ją uciupali
Aeris nie była taka zła chociaż Tifa miała lepsze "warunki" :mrgreen:
Tylko czarne glany są naprawdę funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach. :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
KaCzA
Senior
Senior
Posty: 133
Rejestracja: 26 marca 2004, 20:59

Post autor: KaCzA »

Za fabule muzyke i wszystko grywallnosc super RPG !!!! poprostu wedlug mnie idealna gra ktora nie ma konca ostatnia fantazja :D
Awatar użytkownika
Red XIII
User
User
Posty: 85
Rejestracja: 15 sierpnia 2004, 08:58

Post autor: Red XIII »

A tytuł Final Fantasy wziął się z tąd że miała być tylko jedna część a tu proszę będzie 12 nielicząc ff tactics i takich tam. Robimy zakłady na której części się naprawdę skończy :?: :D
Tylko czarne glany są naprawdę funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach. :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Nie skończy się. Nasi wnukowie będą zapewne grali w "Noc żywych Finali" :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Awatar użytkownika
Red XIII
User
User
Posty: 85
Rejestracja: 15 sierpnia 2004, 08:58

Post autor: Red XIII »

Nie, będą grali w Final Fantasy LXXX-10 wersji na Virtualną rzeczywistość ( Matrixa):mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tylko czarne glany są naprawdę funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach. :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Awatar użytkownika
emcefreak
Senior
Senior
Posty: 105
Rejestracja: 22 grudnia 2004, 21:25
Kontakt:

Post autor: emcefreak »

Za crossover 2 światów - fantasy i SF -takie połączenie w grach RPG jest miazdzące :D No i za Clouda i Sephirotha - ta dwójka RZĄDZI :) Za wzruszenie gdy Aeris zginęła + za "łacinę" przy Weaponach :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Ravven
User
User
Posty: 56
Rejestracja: 30 grudnia 2004, 13:08

Post autor: Ravven »

Fabuła, fabuła i jeszcze raz fabuła. No i fabuła :D każdego finala jest na miare oscara, dlaczego the movie byl taki bzdetny i denny, nie wiem. Ale ta seria dopuki utrzyma taki poziom fabuly bedzie zyc wiecznie. Squall i Cloud byli najlepsi.

P.S. Co wiecie o FF VII Advent Children bo ja mamtylko trailer i wiem ze rzecz dzieje sie 2 lata po FFVII. Kto powie mi cos wiecej??
Awatar użytkownika
BzyRes
Administrator
Administrator
Posty: 2048
Rejestracja: 17 lutego 2003, 18:50

Post autor: BzyRes »

Ravven pisze:Fabuła, fabuła i jeszcze raz fabuła. No i fabuła każdego finala jest na miare oscara
Ta z pierwszych części również? ;P
dlaczego the movie byl taki bzdetny i denny, nie wie
IMO Final Fantasy: The Spirits Within, to film pod każdym względem przełomowy. Doskonałe animacje, ujęcia, że już o kunszcie grafików nie wspomnę... Świetna muzyka i genialna fabuła - mało jest obrazów, w których twórcy zdecydowali się na niemal całkowite wyzbycie postaci z emocji, tym samym sprawiając, że FF:TSW ogląda się jakby w transie. Klimat towarzyszący seansowi jest bardzo senny, bardzo dziwny i niezwykle sugestywny. Uwielbiam takie kino!
ODPOWIEDZ